niedziela, 11 maja 2014

JA PIERDOLE



   Mam nadzieję, że po tytule rozumiecie iż to coś ważnego. Tak nie umarłam. Tak poprawiam oceny. Tak układam sobie jakoś życie. Cholernie przepraszam za to, że dla was mnie nie było, ale już jestem! Może to niewiele, ale jednak. Wyjeżdżam w tym tygodniu w Bieszczady, więc postanowiłam, że dokończę opowiadanie i biorąc pod uwagę to, że moja wena również wróciła zacznę nowe. Mam nadzieję, że wybaczycie mi tą dłuuuugą nieobecność. Starałam się sklecić kilka sensownych zdań, ale nie wiem czy wyszło...pamiętajcie tylko, że zawsze będę wasza #Catss

1 komentarz:

  1. Napisałam rozdział jakieś dwa tygodnie temu, ale za cholere nie mam czasu żeby go wstawić. Jesteście ze mną jeszcze, czy już sobie darowaliście?

    OdpowiedzUsuń